W sieci trwa polowanie na czarownice - o przepraszam - na mamuśki, których jak wiecie sama nie trawię (mamuśka to stan umysłu). Jego skrajnym wyrazem jest fanpage na Facebooku "Beka z mamuś na forach", który czytałam najpierw z socjologicznym zaciekawieniem, potem z rozbawieniem, a na końcu z przerażeniem, że taka ciemnota w narodzie.