niedziela, 20 stycznia 2013

Parę uwag technicznych, czyli przeczytaj to!

Blog odwiedza coraz więcej osób, proszę więc o przeczytanie paru uwag:


1. Drogi czytelniku, bohaterowie tego pamiętnika ukrywają swoją tożsamość ponieważ jest to blog publiczny, a więc teoretycznie każdy może na niego wejść. Ale jeżeli tu trafiłeś, to jesteś zapewne moim lub M. znajomym, ewentualnie znajomym naszych znajomych, więc dokładnie wiesz kto jest kim.


2. Powody, dla których zdecydowałam się publikować wyjaśniłam w poście "Dlaczego chcę pisać, czyli jestę blogerę". Blog ma opowiadać o różnych sytuacjach, które dotykają mnie w związku z byciem żoną lekarza i sprowokować do dyskusji. Jednak ani M., ani ja nie będziemy odpowiadać za absurdy systemu zdrowotnego w Polsce i decyzje oraz czyny innych lekarzy.

3. Poruszane w blogu tematy i wyrażone w nim opinie są MOJE, a nie M. czy jakiegokolwiek innego doktora, czy szerzej środowiska lekarskiego. Wyjątek stanowią sytuacje, kiedy pytam M. o zdanie, ale staram się to w tekście zaznaczać. Proszę jednak nie traktować publikowanych tu sądów jako wyroczni w sprawach zdrowia - to nie jest blog medyczny! Zamieszczone tu porady są jedynie sugestiami, a nie wytycznymi.  Pamiętaj, że każdy przypadek jest inny i należy stosować się przede wszystkim do zdania swojego lekarza, własnej wiedzy, a także zdrowego rozsądku.

4. W tym blogu nie pojawi się opis żadnego pacjenta - M. śmiertelnie poważnie podchodzi do kwestii tajemnicy lekarskiej. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy ktoś wyrazi wyraźną chęć, aby opisać tu jego przypadek, żeby zilustrować jakiś problem lub podzielić się doświadczeniami. Jeśli poruszam jakiś problem medyczny i przytaczam postawy pacjentów, to uogólniam i nie mam na myśli nikogo konkretnego.

5. Ponieważ my zachowujemy tu umowną anonimowość, to zezwalam na publikowanie anonimowych komentarzy - miło mi jednak będzie jeśli podpiszesz się inicjałem, nickiem, przezwiskiem, a nawet wymyślonym imieniem i będziesz komentować już pod nim stale - wtedy uda się zachować ciągłość konwersacji na jakiś temat. Ale nie jest to oczywiście obowiązkowe.

6. Zachęcam do wpisania swojego maila do subskrypcji. Otrzymasz email z linkiem, który należy kliknąć, by potwierdzić newsletter. Możesz też polubić mój profil na Facebook'u. Będziesz automatycznie dostawać powiadomienia o nowych postach (no chyba, że chcesz wchodzić codziennie na bloga, sprawdzając czy jest coś nowego i podbijać mi statystyki). 

7. Jeśli tekst postów jest "rozbity" najprawdopodobniej oglądasz je w przeglądarce Internet Explorer. Ja używam Google Chrome, ale blog poprawnie działa również w przeglądarkach Opera i Mozilla Firefox.

Przyjemnego czytania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będę wdzięczna za każdy komentarz, ale spamerom i hejterom dziękuję, nie publikuję!